Szanowny Panie Erneście!
Wczoraj (to jest 24 kwietnia) słuchałam Pańskich wypowiedzi w „Biurze myśli znalezionych”. Zrobiły na mnie ogromne wrażenie! To, co mówi Pan o poezji i życiu, jest po prostu piękne… Dla mnie poezja jest ucieczką od codzienności, w której nieraz bardzo trudno się odnaleźć. Moja ukochana poetka to Halina Poświatowska. Zastanawiam się, czy dobrze ją Pan znał, to przecież też Pokolenie Współczesności (rocznik 1935). Być może właśnie poezja Poświatowskiej spowodowała, że sama piszę… bez rymów. Podziwiam Pana za tę umiejętność. Ja nie umiałabym wyrażać w wierszach swoich uczuć i jeszcze rymować. To prawdziwy dar;)
Jeszcze raz dziękuję za wspaniałą audycję w moim ulubionym radiu
Zuzanna
Dziękuję bardzo za Pani słowa.Znałem Poświatowską, ale jak wtedy daleko było mi do niej, niezwykła poezja.Urodę opisał Staszek Grochowiak.
e.b.
Ps. Jedna z moich córek tez woli Poświatowską i pewno ma racje …ha.