<

Oficjalna Strona Ernesta Brylla




Wiersz na Wielki Piątek

2 kwietnia, 2010
Kategorie wpisu: Wiersze

Krzyż jak waga

 

Krzyż jak waga. Jeżeli belka się przechyli

Na lewo – to zapadnie nasz świat w jednej chwili

W ciemności

Bez oddechu

Bo jest bez radości

My, ubabrani w grzechu

Patrzymy

Skrwawiony

Bóg trzyma ciężar. Gorzko się modlimy

Ale ukradkiem pewni, że jest przytwierdzony

Pewnym, głębokim gwoździem do jego rąk sinych

Do wykręconych dłoni

Choć przez ciało nagie

Idzie pęknięcie bólu

On chyba utrzyma

Zczerniały

Połamany

Wagi równowagę

 

Jezus




« « Poprzedni:Wiersz na Wielki Czwartek Następny:Dwa wiersze na Wielką Sobotę » »



Ten wpis nie może być komentowany.