Wpisy w kategorii: Informacja od Madzi
Listy od pana Leszka i pani Aldony
Temat: Kolęda nocka „- refleksje syna wieloryba
Sz. P. Erneście!
To dobrze ,że ludzie dopatrują się w Pańskim dziele symboli po 30 latach.
Zadaje Pan pytania? Tak się wydaje? Nam wszystkim i sobie w bardzo delikatny sposób zadaje Pan… odpowiedzi. A te odpowiedzi, do bólu nie wygodne, uruchamiają niepokój, tym którzy posługując się tymi pytaniami zbijali i zbijają własny kapitał.
To wielka sztuka zadać pytanie, które „de facto ” ma jedną słuszną odpowiedź. Czy jesteśmy tacy jacy nie chcemy być? A czy udajemy -idąc na łatwiznę?
Większy wymiar słowa niż to przed 30 laty? Jasne! Np: stoimy w kolejce w życiu a to co uzyskamy to od nas zależy (a nie od stania nawet po słuszny towar!) My ciągle staramy się stać w kolejce. No i są też tacy, którzy nam to stanie urządzają. Jakże nie wygodny musi być im ten spektakl?
Pańska sztuka prowokuje do wypowiadania się a ja za dużo już nagadałem, Ale! Ale kiedyś mój ojciec przytoczył mi strzępki dyskusji z Panem na temat wejścia utworu do klasyki. Co powoduje, że utwór wchodzi na stałe do klasyki? Odpowiedzi nie ma, jednakże Pan, Kolędą Nocką , wydaje się, znów jej udzielił.
I bardzo się cieszę?
Życzę powrotu do zdrowia i prędkiego wyleczenia złamanej ręki!
Serdecznie Państwa pozdrawiam -Leszek Kaszkur.
Temat: Ernestowi Bryllowi
„Młodzi wiersz wzięli”
Ernestowi Bryllowi
O! Jak dobrze jest kiedy słowo,
mówi do ludzi i po latach.
„Młodzi wiersz wzięli”, nie rówieśni,
wczoraj i dziś zawsze się splata.
Tyś uskrzydlona mowo Poety,
głęboko osadzona w czasie.
Loty Dedali i Ikarów,
tego co trudne czas i zasięg.
A ciągle tyle grzechów polskich,
„Kolędy Nocki” rozgrzeszenia
i ten głód cnót, w tym Bryllowaniu,
w dniach zapomnienia – przypomnienia.
Aldona Kraus z podziwem i z serdecznością
Anin 13 grudnia 2011
Tata złamał rękę, prawą, piszącą, i nawet na klawiaturze przez te Święta nic nie wystuka, więc przekazuję od niego podziękowania za wszystkie listy i opinie o Kolędzie. Cieszy się z nich bardzo i pilnie słucha uwag.
Madzia Bryll
Spotkanie na Jasnej Górze-relacja
Rodzice wrócili uśmiechnięci i zmęczeni ze spotkania na Jasnej Górze. W ich imieniu bardzo wszystkim dziękuję za przybycie, mam nadzieję, że tomik-album „Tam bije serce Twoje”, z wierszami Taty i pięknymi zdjęciami pana Krzysztofa Świertoka będzie Wam towarzyszył podczas niejednej refleksji.
Relacja ze spotkania na stronie Biura Prasowego Jasnej Góry
„Tam bije serce Twoje”, wyd. Edycja Św. Pawła
Ernest Bryll i Krzysztof Świertok, fot. Jarosław Solarski, zdjęcie wykorzystane za uprzejmą zgodą Biura Prasowego Jasnej Góry
Dziękujemy wszystkim gościom!
Dziś pisze Madzia.
Chciałabym bardzo podziękować wszystkim, którzy odwiedzają naszą stronę. To trochę tak jak gdybyście wszyscy przyszli na urodziny:
Jeszcze miejscami się dociera…jeszcze brakuje działu „Irlandia”, brakuje kącika mojej Mamy Małgosi który dawni czytelnicy znają jako dział pt. „Moja Żona”. Brakuje zdjęć w galerii. Brakuje listów (choć już kilka przyszło i zamieścimy je wkrótce). Brakuje kanału RSS.
Wszystko to będzie. Na dziś chciałabym wspomnieć o bardzo miłym wieczorze autorskim, który miał miejsce 18 lutego w Książnicy Łódzkiej, i polecić Wam wydany specjalnie na tę okazję BiBik, czyli Biuletyn Informacji Bibliotecznych i Kulturalnych. Cała nasza rodzinka była pod wrażeniem pracy jaką włożono w opisanie życia i twórczości Taty. Widać, że w Książnicy Łódzkiej pracują bibliotekarze i biblioterkarki, którzy naprawde kochają słowo pisane.
Sam wieczór był także bardzo pięknie przygotowany, za co serdecznie dziękujemy organizatorom i prowadzącej pani Julicie Lendzian-Twardowskiej.
Dziękujemy Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Łodzi za wspaniałą gościnę!
A tym, którzy chcieliby spotkać się osobiście z Bryllem polecam kalendarz w dziale Kalendarz Spotkań.
Najbliższe spotkanie już w niedzielę 7 marca na koncercie z okazji Dnia Kobiet! Będzie tam także Marcin Styczeń- czyli będzie wesoło. Zapraszamy!
Madzia
P.S. Przypominam także, że można zostać fanem Brylla na Facebooku…
Z okazji urodzin…
Drodzy przyjaciele (chyba tak należy nazwać Was, którzy tu zaglądacie)
Pojutrze pierwszy marca, a pierwszego marca co roku tradycyjnie Ernest Bryll kończy ileśtam lat. W tym roku wyjątkowo: 75.
Kiedy sobie pomyślę, przez ile dziwnych czasów i krain przeszedł w życiu mój Tata…od naftą oświetlanego rodzinnego domu na wsi w Komorowie przez różne miasta, kąty, salony, piwnice, uczelnie, aż do dzisiejszego swojego przytulnego gabinetu tu w domu Warszawskim- też rodzinnym. Siedzi przy biurku pod ekologiczną żarówką i przy komputerze, ale wiersze pisze nadal na wiernej maszynie. Nie ma u nas w domu piękniejszego dźwięku, niż stukot klawiszy tej maszyny, bo on oznacza że Tata ma natchnienie. A natchnienie kto choć raz w życiu miał, ten wie jak trudno zgubić.
Więc jutro są urodziny, a ja z tej okazji postanowiłam wreszcie zrobić remont na stronie internetowej poety. Mam nadzieję, że wam się podoba. Postaram się zachęcić Tatę do wznowienia swoich 'Zapisków’, bo sądząc po ilości przysyłanych przez Was listów i tłumach, jakie zjawiają się na wieczorach autorskich, lubicie słuchać jego opowiadań. Na nowej stronie będziemy was też informować na bieżąco o spotkaniach i wieczorach autorskich (polecam zakładkę ’Kalendarz Spotkań’).
Na początek, żeby przypomnieć ciekawe, archiwalne wpisy które troszeczke się zagubiły na starej stronie będziemy umieszczać tu codziennie jeden z nich. Od razu zaczynamy pierwszym wspomnieniem o Stanisławie Grochowiaku, które pojawiło się w internecie po raz pierwszy w lutym 2001 roku. Następne już we wtorek, po urodzinach. Myślę, że przyjemniej będzie się je czytało w nowej oprawie.
Pozdrawiam was serdecznie
Madzia Bryll
P.S.
Zapraszam na Bryllową stronę na Facebooku!