Wspomnienie o Janku Himilsbachu
Pamiętam Janka Himilsbacha. Bardzo się przyjaźniliśmy i razem uczestniczyliśmy w dobrowolnych męczarniach przemian. Janek pisał wtedy wiersze. Koślawe i okropnie marksistowskie. Starał się też sklecić powieść o Marianie Buczku. Temat: komunista, więzień sanacji, we wrześniu, przez wojnę, uwolniony z więzienia, ginie w obronie naszej ludowej Polski. A jego ciemięzcy umykają mostem w Zaleszczykach.