Zapiski i wspomnienia

Dwa telegramy

Ten wpis ukazał się po raz pierwszy 10 czerwca 2001 roku. Mieszkałem więc już w Otwocku. Wtedy lepiej. Nawet wspaniale. W Otwocku zawiązała się spółdzielnia mieszkaniowa. Dało to szansę na zbudowanie własnego mieszkania. Spółdzielnie takie, ratunek dla młodych rodzin, powstawały z trudem ale powstawały po roku 56. To był dla nas znak przełomu październikowego. Najsłynniejsza stała się Spółdzielnia  „Osiedle Młodych”. Wtedy, daleka Praga. Gazety rozpisywały się …

Przeczytaj całość

Proletariusz na barykadzie

Ten wpis ukazał się po raz pierwszy 31 maja 2001 roku.   Jechałem z Bydgoszczy. Było to w roku chyba 1997, po wieczorze autorskim w ciekawej i ciągle promującej literaturę kawiarni Węgliszek. Trochę jeszcze zaspany, bo pociąg do Warszawy odchodzi wczesnym rankiem. Wyszedłem na korytarz i palę fajkę. Nagle z przedziału obok wychodzi na papierosa (chyba) wysoki, elegancki pan.   A jednak to Zygmuś, mój współmieszkaniec z akademika na Narutowicza. Tak, z tego samego …

Przeczytaj całość

Kwietniowe jajko

Pisze żona Małgosia:   Miesiąc kwiecień mamy bogaty. Uroczystości liczne, kwitną pierwsze kwiaty. Jeszcze barwniej się stanie gdy tradycyjnie pobiegniemy z palmami. A już na pewno od kolorów licznych w głowach nam się zakręci gdy ślepić będziemy w telewizor żeby poczuć się gościem na królewskim ślubie. Ach, kwiecień wielkanocno-królewski z zapowiedzią bodaj najbardziej niezwykłej uroczystości, czyli beatyfikacji Jana Pawła II, nie zdarza się co rok. Ale widać kwietnie u nas …

Przeczytaj całość

Nie poddaj się Dostojewskiemu- listy od Marka Hłaski

Ten wpis ukazał się po raz pierwszy 24 maja 2001 roku.   Przepisuję fragment jednego z listów Marka by było go łatwiej odczytać:   Przeklęty głupcze! Twoja mała zostawiła mi w Związku list, w którym pisze, abym zostawił Ci kopertę u woźnej; dalej, że będziecie we czwartek w Związku i – jeśli mogę – abym poszedł do Besterów. Koperty zostawić ci nie mogłem – byłem wtedy zalany zupełnie i nie pamiętam ile od Ciebie pożyczyłem. …

Przeczytaj całość

Jak z Markiem Hłasko po Warszawie pielgrzymowałem

Wpis ten ukazał się po raz pierwszy 16 maja 2001 r. W starych papierach ocalało parę listów od Marka Hłaski. Jeden postanowiłem w całości zacytować. To list z marca 55 roku pisany do mnie przez Marka, kiedy to, po wielkiej eskapadzie alkoholowej postanowił zamknąć się na dalekiej prowincji i nigdy nie wracać do Warszawy.   Ciekawa jest koperta tego listu. Adresu właściwie nie ma. Jest tylko Warszawa, Koło Młodych. Nigdy bym nie uwierzył, …

Przeczytaj całość

Niełatwa moja przyjaźń z Markiem Hłasko

Ten wpis ukazał się po raz pierwszy 9 maja 2001 Jak sami widzicie moje wspomnienia na stronie Zapiski posuwają się dalej.    Chciałbym sam zrozumieć jaki ja byłem i jacy byli moi przyjaciele. Tak się zdarzyło, że zawsze byłem w różnych grupach. Więc i trochę nie byłem w nich do końca… Współczesność i jej charakterystyczna kultura bycia, poznawania literatury. Zupełnie inni ludzie niż moi przyjaciele z okresu Klubów Inteligencji i Po prostu. …

Przeczytaj całość

Preferencje plików cookies

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.