Gdzie jest twój kraj? W pamięci. Inni mówią- w duszy
A inni- w sercu
Miejsca bardzo mało
Zostało
Trudno się ruszyć
Pamięć już niejasna, a dusza przyciasna
Dla procesyji pytań- wciąż bez odpowiedzi
Dla serca- lepiej za granicą siedzieć
Ale i w kraju boli raczej średnio
Mali się zrobiliśmy- tak na dzień powszedni
Przeżyło się niejedno, a więc lepiej dmuchać
Na zimne
Więc dmuchamy. Na razie na sucho
Dla przyzwyczajenia. Bo kiedy się zmienia
Pogoda groźna- z wiatrem dmuchać trzeba
Jak się pomylisz, ślina cię oblewa
Samoswoja. Niektórzy już zgrabnie ścierają
Co opryskało twarze. Twierdząc: -To łzy kraju
Ze szczęścia zapomnienia, duszy przygaszenia
I serca, co się rusza- aby dla istnienia.
Gdzie się twój kraj zaczyna, a gdzie już gotowy?
Cóż, kraina urwana w pół słowa