Poprzedni wiersz
Następny wiersz

Ludzie nie wiedzą jeszcze, że już są
W swych ogrodach oliwnych; różnych miejscach dziwnych
I zaczyna się fałszywy sąd
Kamiennie dobrym przeciwny
Nie wiedzą jeszcze o tym
Ale się dowiedzą

Ten co sprzeda ich za kilka złotych
Czeka już za miedzą
Tak często bywa gdy wiosna ożywa

Ogrójec Niedobry Ogród
Nagłe cierpienie niebo i ziemię
Za gardło trzyma. Jest poruszenie
Tak ciemne aż nie wierzysz: - Czy się zazieleni
Coś na tej ziemi?
-Wszystko się odmieni

Tak do nas szepce On który się modli
Gorzko przed męką
-Pierwsze liście pękną
Nad ziemią która ponoć miała się upodlić
Serce się ruszy i złapie oddech

Nawet ździebełko trawy
I wiosnę poznaje
-Do Was przychodzę kiedy zmartwychwstaję

Nie widzisz? Czy tylko udajesz?

Preferencje plików cookies

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.