Postanowiono zatem: Jest już niepotrzebny
Sąd Ostateczny – ta baśń ludzi biednych
Oczywiście niech zagrają trąby
I objawi się płomień ogromny
Żeby ludzie w tym świecie ściśnięci
Mieli spektakl jako wniebowzięcie
Wszystko da się technicznie zrobić
Nawet zmarłych można z grobów wydobyć.
Wrócą wreszcie –jakby w areszcie
Byli. Pełni podziemnych wieści
Uśmiechnięci szczerze najszczerzej
Będzie wielki koncert w plenerze
Bardziej prawdziwy niż prawda
Na tym się teraz zarabia
Trzecia nad ranem