Poprzedni wiersz
Następny wiersz

Tu wprost trudno nie wierzyć w Wielkie Miłosierdzie
Tak wielkie, że rozjaśnia więcej zła niż trzeba
Może w krajach gdzie się lepiej wiedzie
Nie potrzeba?
U nas inne nieba

Wciąż: Co było? Jak było?
A gdzie jest skłamane

Co z pamięci przeżyło?
Wszystko niespodziane
Pamięć – jak znaleźć pamięć, żeby nie bolało?
Albo jeszcze gorzej – nadzapamiętało?

A więc ja wierzę w prawdę powszechnie wyśmianą
Że po prostu jest Anioł Stróż i on wie lepiej
Kim jestem. Od dzieciństwa zna. Się nie odczepi
I chyłkiem nie ucieknie. To on mnie spowiada
Przed wielkim Miłosierdziem

A ja? Jak my nadal
Nie umiem odrąbać kto dobry, kto podły
Dobry na ogół nie przeżyje tego...
Same pogrzeby dobrych. Anioł Stróż się modli
O promień, który odkryje każdego

Preferencje plików cookies

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.